|
Trochę historii
Istnieje szereg dowodów na to, że Rajd Krakowski jest o wiele starszy niż jego oficjalne datowanie i numerowanie. Właściwie wszystkie rajdy w Polsce "po trzydziestce" mają swój rodowód we wczesnych latach pięćdziesiątych kiedy to nie rozgrywano RSMP, a np. "Rajd Wisły" nosił piękny tytuł "II Ogólnopolska Jazda Orientacyjno - Patrolowa Górska" (1952 r.). Krakowskie samodzielne rajdowanie zaczyna się od "I Rajdu Ziemi Krakowskiej" (1948 r.) na trasie z Krakowa do Zakopanego, zorganizowany jeszcze przez Automobilklub Polski - Odział Kraków. W latach pięćdziesiątych nie było w Krakowie "pogody" dla "patrolowych" szaleństw, ale z braku innych możliwości organizowano "Jednodniowe Jazdy Konkursowe" szczebla okręgowego będące trzystopniową eliminacją okręgową dla wyłonienia mistrzów i v-ce mistrzów Okręgu, uprawnionych do startu w "Jednodniowej Jeździe Konkursowej Krajowej". Zwycięscy w klasach cieszyli się takim właśnie tytułem: Mistrza J.J.K.K. W Krakowie nigdy nie organizowano tych quasi sportowych zawodów i z rzadka w nich startowano na ogół bez wejścia w posiadanie tych osobliwych tytułów. Prawdziwe rajdowanie rozpoczęło się po roku 1957 już w odrodzonym Automobilklubie Krakowskim. Wówczas to zorganizowano "II Rajd Ziemi Krakowskiej", szczególnie zaś III RZK zorganizowany w 1958r. przewyższał walorami sportowymi ówczesne el. RSMP. Na tym rajdzie z Krakowa do Zakopanego na 290 kilometrach umieszczone były 2 SG, 2 OS i 2 próby sprawności. Zwrócę uwagę na fakt, że OS-1 Limanowa - Biczyce z metą 2 km przed Nowym Sączem liczył sobie ...20,7 km, zaś do Bartkowej 11,5 km (!). Mimo, że rajd był tylko lokalnymi zawodami (Mistrzostw Okręgu nie rozgrywano) na starcie stawali najlepsi wówczas zawodnicy w Polsce - 11byłych i aktualnych mistrzów Polski. Gdy w 1965r. pod Komandorem Mieczysławem Kamieńskim rozgrywano VI Rajd Ziemi Krakowskiej jego struktura była już rozbudowana i przewyższała potrzeby nawet El. RSMP. Rozgrywano wówczas klasyfikację o "Zespołową Nagrodę Wieczystą im. T. Bukowieckiego" i "Indywidualną Nagrodę Wieczystą im. T. Dauskiego". Z racji organizowania wówczas w Automobilklubie Krakowskim Rajdu Polski znaczenie Rajdu Ziemi Krakowskiej zmalało w latach późniejszych. Był jednak rozgrywany jako Eliminacja RSM Okręgu. Gromadził na starcie bardzo liczne załogi (nawet 80) i w zależności od tego kto go prowadził miał różny charakter, ale zawsze wysokie wymagania sportowe. W latach 1958, 1959 Automobilklub Krakowski był organizatorem I El. RSMP IV i V "Ogólnopolskiego Rajdu Zimowego Samochodowego". W tych rajdach działacze A. Krakowskiego zdawali egzamin w warunkach ciężkiej zimy i starali się przeciwstawić panującej tendencji i bez produktywnego nawijania kilometrów ze znikomą ilością prób sportowych ograniczonych do Sz, Sh i Sg. Ustawienie w V ORZS 4 OS-ów i Sg oraz wysokich przeciętnych na SO spowodowało, że na następnych El. RSMP, GKSS zabroniła takich praktyk. Co by jednak nie powiedzieć o tych tendencjach okazało się za parę lat, że w Krakowie działacze mieli rację. Równolegle do R.Z.K. w Automobilklubie Krakowskim organizowano "Rajd Krokusów" (El. RSMO). Miał on w latach 60-tych i 70-tych podobny charakter i znakomitą frekwencję jak R.Z.K. Walory sportowe tych rajdów były porównywalne, bardzo często bowiem organizowali je ci sami komandorzy i komisarze-znakomitości organizacyjne tamtych lat : Kazimierz Czekaj, Władysław Ćwirzewicz, Mieczysław Kamieński. Gdy w 1968 roku zorganizowano pierwszy "Rajd Rożnowski" doszedł jeszcze jeden element do wyboru korzeni "Rajdu Krakowskiego" lat 90-tych. Rajd Rożnowski był doskonałą imprezą i w pierwszych latach 70-tych był uważany za najlepszą okręgówkę organizowaną w A. Krakowskim. Gdy uświadomimy sobie, że Piętnaście Rajdów Polski zorganizowanych przez Automobilklub Krakowski było również Eliminacją Mistrzostw Polski, to mamy całokształt rozległości korzeni współczesnego "Rajdu Krakowskiego". Gdy w 1975 roku po nieudanym XXXIV Rajdzie Polski "tąpnęło" w Automobilklubie Krakowskim, działacze nie mogli się w porę pozbierać i rok 1975 przeszedł bez ogólnopolskiej imprezy. Odeszli najważniejsi organizatorzy, zawalił się przez lata budowany i doskonalony styl działalności. Z pięknych osiągnięć organizacyjnych pozostał popiół. Gdy przyszło opamiętanie u steru spraw sportowych w Automobilklubie Krakowskim stali działacze z niewielkim doświadczeniem. Nowa ekipa z V-ce Prezesem d/s sportowych Edmundem Oprochą i Przewodniczącym Komisji Sportowej Wiesławem Nicieją podniosła pałeczkę przerwanej sztafety znakomitych dokonań. Zaczynano praktycznie od początku - sytuacja była bardzo ciężka, Komandor E. Oprocha, V-ce Komandor d/s Sportowych W. Kołder, V-ce Komandor d/s Organizacyjnych R. Makuch nie mieli licencji "P", tylko W. Ćwirzewicz - V-ce Komandor d/s Komisarzy, jedyny który pozostał ze starej ekipy ze znaczącą funkcją legitymował się "M-ką". 9 kwietnia 1976 roku o godzinie 16.00 ruszył "Rajd Krakowski" - taką bowiem nosił nazwę. ZWYCIĘZCY DOTYCHCZASOWYCH RAJDÓW
|
|||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||